środa, 7 października 2015

Dostrojenie (8)

                   Dostrojenie (8)




 Jeśli malarstwo porównać do walki, to obrazy nie są szablami czy karabinami, lecz sztandarami. Sztandary czasem przydają się w walce.











   Moje obrazy nie są naśladowaniem zjawisk zewnętrznych, lecz zobrazowaniem moich stanów wewnętrznych.







  Wyrażam te stany w kategoriach realizmu. Dbam o warsztat: badam światło, proporcje, perspektywę, zależność barw, fakturę.












Temat obrazu zawiera symbol stanu wewnętrznego.











  Najtrudniej jest toczyć walkę ze sobą, prowadzić siebie przez życie tak, żeby czuć to, co NALEŻY czuć w danej sytuacji. Słuszny gniew, słuszna radość, słuszny żal, słuszny wstyd, słuszna duma. Radość nie na gruzach cudzej krzywdy, lecz na polu samoistnej, czystej twórczości.






  Tego miejsca wciąż pilnuję i na nowo szukam.













  Moje obrazy dzielą się na pożegnalne i powitalne. Czasem zawierają oba te pierwiastki naraz.





 








 Pożegnalne pomagają mi się pożegnać z nieosiągalnymi marzeniami.





  Powitalne zaś, są zadośćuczynieniem za stratę i zachętą do docenienia i przyjęcia rzeczy pozostałych, wśród których również kryje się sens i piękno dla mnie. 



  Zawsze można podziwiać tylko jeden kawałeczek świata naraz.