Zdało się oczom głupich, że pomarli, a oni są w pokoju.
Simone Weil: Nie przeszłam przez takie rzeczy (sam jeden uratowany przy eksterminacji całego plemienia), ale wiem, że istnieją, więc cóż za różnica? Muszę dążyć, aby mieć o miłosierdziu Bożym pojęcie, które się nie zaciera, które się nie zmienia, cokolwiek los by mi zesłał i które mogłoby być przekazane każdemu człowiekowi.
My, wygnańcy, jesteśmy obciążeni przeszłością, od której oderwać się nie chcemy, czy nie możemy, bardziej świadomi i czujni, że tej nabytej gorzko świadomości niejeden z nas nie chciałby oddać za najbardziej amerykańskie szczęście.
Chmury nad polem
akryl na kartonie, 43x54 cm.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz