Twórczość 2
Któż by się nie pokusił o tak wielką władzę?...
Czy to impertynencja?
A może poświęcenie?
Na pewno skłonność do ryzyka.
Istnieje bowiem realna możliwość, że zmarnowałam życie, a w dodatku jestem apodyktyczna, arogancka i zuchwale narzucam swoją wolę. Owszem, tyle, że chmurom, chodzi przecież głównie o władzę nad sobą!
Tak czy inaczej, wybrałam dla siebie właściwe miejsce: w środku wszechświata.
Ostatecznie przewagę ma ten kto robi, a nie tylko mniema. Zwycięża ten, kto doprowadza do końca i wykłada na stół swój wytwór. Skończony obraz zawsze wieńczy przynajmniej malarza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz