Jeżeli mam zamieszkać w sercach ludzkich, sama muszę przebywać w swoim sercu. A moje serce musi być na właściwym miejscu.
Jeśli człowiek, który jest malarzem, potrafi dostrzec, kędy kluczy życie, uczestniczyć w nim i je wspierać, będzie to widoczne w jego obrazach. Takie obrazy będą dalej czynić wolę autora, mimo jego nieobecności ciałem.
Wobec naporu tego świata upilnowanie serca jest trudnym zadaniem, a bywa, że życiowym wyzwaniem.
Co to ma wspólnego z tworzeniem?
Gdy energia życiowa zużywana jest na przetrwanie, tworzenie staje się nieosiągalne. Stąd osławiona niemoc twórcza artystów. Ale umiejętność przekuwania bólu na dzieło sztuki, samo jest sztuką. Kto potrafi tego dokonać? Może tylko takiego malarza można na końcu nazwać artystą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz