W malarstwie jak w życiu. Tyle że stwórcą obdarzonym i obarczonym władzą jest tu malarz. I choćby starcia kolorów były mordercze, walka krwawa, a po czystości kolorów nie pozostało śladu, misja pozostaje pokojowa. Pędzel, jeżeli świadomie gasi i zabija blask, to tylko w świecie idei, nie odbiera nikomu życia, tylko pokazuje emocje dziejące się w ukrytych przed światem procesach wewnętrznych człowieka, wydobywa na światło dzienne niewidoczne na zewnątrz stany emocjonalne i nigdy ich nie wyśmiewa, przeciwnie, traktuje poważnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz